約 4,489,839 件
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/1010.html
【Tags AVTechNO Miku Rin tM K】 Original Music title KAGAMI English music title MIRROR Romaji music title KAGAMI Music Lyrics written, Voice edited by AVTechNO Music arranged by AVTechNO Singer(s) [KAGAMI version] by 鏡音リン (Kagamine Rin), [Kagami version] by 初音ミク (Hatsune Miku) Click here for the original Japanese Lyrics Romaji lyrics (transliterated by motokokusanagi2009): daki shimete hoshī toki wa anata wa soba ni inai kara kagami no naka no watashi ni hanashi kakeru koto shika nai... kagami ni utsuru watashi o aware na me de miru watashi kagami no naka no watashi wa yasashī manazashi de mitsumete kureru... kagami to hanasu watashi no kimochi anata niwa "wakara nai" to omou watashi datte nani mo suki de hanashi o shite iru wake ja nai kara... anata sae soba ni ite kure reba anata to hanashi o suru dake de... betsu ni kagami ga suki na wake ja nai kedo kagami no naka no watashi ga ki ni naru no namida o uka bete iru nowa watashi ja nai kagami no naka no mō "hitori" no watashi namida o nagasu nowa kagami no soto no watashi kokoro no namida wa kagami no naka de nagareru... watashi no...kawari ni... kanashimi o...nagashite kureru... kagami no naka no watashi wa kagami no soto no watashi o itsu demo mi mamoru yōni hohoemi kakete kurete iru... []
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/692.html
【Tags Miku Toaru Chuu Ni No Daigakusei tN N】 Original Music title 梨本ういが僕を殺す English music title Nashimoto Ui Will Kill Me Romaji music title Nashimoto-Ui ga Boku o Korosu Music Lyrics written, Voice edited by とある厨二の大学生(Toaru Chuu Ni No Daigakusei) Music arranged by とある厨二の大学生(Toaru Chuu Ni No Daigakusei) Singer(s) 初音ミク (Hatsune Miku) Nashimoto Ui (Nashimoto-We) is Nashimoto-P. Click here for the original Japanese Lyrics English Lyrics (translated by vgboy / vgperson): In the classroom during lecture, I alone listened; It was noisy behind me, a world filled with chaos In the classroom during lecture, in my time imprisoned, It was noisy behind me - just what was so damn fun? Every day s about the same; I m dragged through em kicking and screaming Trite words swirl around and spit back out, day after day I get back to my room from the devilish outdoors, pick up my iPod, And let my favorite music pour from my ears to my brain... You know, the usual! My mind a blank, I raise my fists into the air, Giving up my body to wild guitar Singing in a way more resembling screaming, And at night, I gulp down a lager... All others are evil, not a single one can understand; Pushing their logic on me, what horribly dull people! All others are evil, none of them try to understand; Only he truly understands anything about me... Oh, I m so conceited! "If things don t go quite your way, You can play the tragic heroine! The wretched days you brought upon Just blame them all on others!" Yes, that s why you re my God, Or at least, that s how I ve decided to see you I may not know the real you... But I can play alone by building upon myself! I much prefer spending time alone; It s by nature that I can t give a damn! Don t even bother trying to change yourself; Everyone around you s drooling good-for-nothings! If I m gonna die anyway, I might as well do it soon! In fact, I wanna die by your hand! In this trivial, dull gray world... Nashimoto-We, kill me! Romaji lyrics (transliterated by vgboy / vgperson): Kougijuu no kyoushitsu de hitori jugyou o kikunda Ushiro no hou ga sawagashii kensou mamire no sekai sa Kougijuu no kyoushitsu de tojikomerareta jikan de Ushiro no hou ga sawagashii nani ga sonna ni tanoshiinda Daitai onnaji mainichi o hikizuru you ni sugosu yo Arifureta kotoba no uzu o hakisuteru you ni sugosu yo Heya ni kaette oni wa soto iPod o te ni tori O-ki ni iri no ongaku o mimi kara nou ni nagashikomu Itsumo no koto sa Nanimo kangaezu kobushi furiage Sobou na gitaa ni mi o makase Sakebigoe ni nita uta o utatte Yoru ni wa ragaa o aoru Zenbu tanin ga waruinda daremo wakaccha kurenai Seiron bakari o oshitsukete dondake tsumaran ningen da Zenbu tanin ga waruinda daremo wakarou to shinai Ano hito dake ga boku no koto hontou ni wakatte kurerunda Unubore mamire "Omoidoori ni naranai dake de sa Higeki no hiroin kidori ka yo Jibun de maneita hisan na hibi o Hito no sei ni shite kureru na" Sou sa anata wa boku no kamisama Katte ni tsukutta imeeji no naka Honto no anata o shiri mo shinai ga Jibun o kasanete hitori asobi sa Hitori no jikan ga suki na kuse ni sa Umarenagara no kamattechan Jibun o kaeru doryoku mo shinaide Mawari ni tsuba haku rokudenashi Douse shinu no nara isso no koto sa Anata ni korosare shinitai yo Arikitari na nibiiro no sekai de Nashimoto-Ui ga boku o korosu [Toaru Chuu Ni No Daigakusei, Toaruchuuninodaigakusei]
https://w.atwiki.jp/vip-tatie/pages/362.html
スレ25 169園宵 静(そのよい しずか) キャラ設定内容 名前 園宵 静(そのよい しずか) 性別/年齢 女/21 性格 怒りっぽい、というか常に何かに対してキレていて好戦的で乱暴、なのに、非常に常識的で世渡り上手。磐石なる『自分』を持っていて、他の干渉に対して微塵も揺らぐことのない精神力を持っている。 容姿 髪型は前髪も後ろ髪もまとめて一つに結い上げて腰まで伸ばしている。吊り上った眉、切れ長の目に高い鼻、薄い唇で常に大口を開け愉快に笑う。身長180センチ体重62キロ、手足が長い。胸は人並み。 服装 金髪、黒縁メガネ、黄色いネクタイに黒いワイシャツを腕まくりし、右手首に黄色い腕時計、黒い皮手袋、黄色いベルトに黒のスキニージーンズ。 絵柄 お任せします。 差分 通常の表情が上で書いた大笑いなので、それと、あと笑みを止めた完全にブチ切れた表情を描いて頂けたら嬉しいです。 備考 非常識を人間にした女。テレビのリモコンで人を斬り殺し、シャンパンで撃ち殺し、ラインカーで轢き殺し、トイレットペーパーで絞め殺す。原理は本人も知らないが、都合が良いので殺し屋をしている。 セリフ 「神様を殺す自信はあっても、音子さんを殺す自信はないです。あんたの方が強いから」 自由アピール 取り敢えず、 97で出した小石城音子の後輩。こっちも、可愛くないし綺麗でも美人でもないです。ただ、カッコいい。そんな感じにして頂けたら嬉しいです。 他に依頼したキャラ 小石城 音子 ラフ http //isekotoba.hp.infoseek.co.jp/cgi-bin/src/mjd3248.jpg 線画 眼鏡なし:http //isekotoba.hp.infoseek.co.jp/cgi-bin/src/mjd3261.jpg 眼鏡あり:http //isekotoba.hp.infoseek.co.jp/cgi-bin/src/mjd3264.jpg カラー vip127719.jpg 最新レス 53 :以下、名無しにかわりましてVIPがお送りします[]:2010/01/31(日) 00 23 34.22 ID 2FY0kKklO 52 そういえば……。 13のラフ絵を見た時に、 眼鏡の設定が頭から吹っ飛んでしまったんでしょうね。 あまりにも自分の理想よりも理想的過ぎて、 自動的に書き換えられてしまったんですよ。 まさに絵の魔力。 54 :以下、名無しにかわりましてVIPがお送りします[]:2010/01/31(日) 00 41 51.93 ID NQfZkZyxO あ……眼鏡設定見落としてた。ごめんなさい。一応置いときます。 http //isekotoba.hp.infoseek.co.jp/cgi-bin/src/mjd3264.jpg 55 :47[]:2010/01/31(日) 00 47 25.15 ID 7bJaclab0 49 力不足感が否めないんですが一応塗らさせていただきました 後メガネ勝手に付けちゃったんですけど 54のが全然いいね。泣きたい 差分とかは画力的な意味で描けないので自分もパスさせていただきますゴメンナサイ http //momizi.xrea.jp/src/vip127719.jpg 56 :以下、名無しにかわりましてVIPがお送りします[]:2010/01/31(日) 00 53 09.56 ID NQfZkZyxO 55 す……すげぇうめぇ……… 色塗りでここまで変わるとわ……… ありがとう 57 :以下、名無しにかわりましてVIPがお送りします[]:2010/01/31(日) 01 07 59.56 ID 2FY0kKklO 54 55 お二方の仕事ぶりに感服するしかありません……。 本当にありがとうございました。 金髪やら黒い靴やら、黄、黒、黄、黒と、 色にはそれなりにこだわる部分があって、 少しでも修正の余地があるなら注文をしよう、 と覚悟はしていましたが、その必要はなかったですww 俺は絵に関しちゃ全くの素人なんで、 力不足と言われても、それを否定する権利はありませんが、 十分最高だと思います! 色合いのモチーフは『危険』です。 今年の干支寅にしかり、 工事現場で見かけるトラロープしかり。 鬼太郎のチャンチャンコにしかり。 なんか黄色と黒の組み合わせがカッコイイと思ったんです。 本当にここまで、 俺のキャラを作り上げて下さりありがとうございました。 名前 コメント
https://w.atwiki.jp/oper/pages/1510.html
SCENA 5 Stefan i Zbigniew. Zbigniew wchodząc z lewej Morfeusz do mnie wcale nie przylata! Zazdroszczę Maciejowi, co w obawie o brata, Poszedłszy na spoczynek z załzawioną rzęsą, Zasnął i chrapie, aż się szyby trzęsą. postępując ku drzwiom komnaty Stefana Oho!... tam jakaś postać z wolna się porusza... spoglądając z uśmiechem na obrazy Czy z tych którego pokutująca dusza, Odwiedza dawno opuszczony świat? mocniej Kto tu? Stefan Ocknął się. Kto? Zbigniew poznając Pan brat! Stefan Pan brat! Zbigniew ze śmiechem Szczególne to spotkanie!... Co robisz tu Stefanie? Stefan Któż zgadnąć się spodziewa, Co wiodło tu Zbigniewa? Zbigniew To po jednem zgadniesz słowie, Ot! wieczerza szumi w głowie. A myśl moją ciągle ściga... Stefan żywo, z niepokojem Panna Hanna?... Zbigniew wolniej Nie... Jadwiga! Stefan niespokojny Wiedz wzajemnie, co tu robię, Pasmo wspomnień snuję sobie, A myśl moja nieustannie... Zbigniew żywo Przy Jadwidze?... Stefan wolniej Nie... przy Hannie! Razem wesoło Jakże cenię To zdarzenie, Ten przychylny dla nas traf, Mówiąc prościej, Do zazdrości Żaden z braci nie ma praw! Zbigniew z uczuciem Gdym przy wieczerzy patrzył w jej oczy, Płonęła żywym szkarłatem róż. Drżeń mego serca oddźwięk proroczy Jasną nam przyszłość zwiastował już. Znikły złudzenia dotąd nieznane... Znikł sen czarowny, lecz został ślad. Uczułem w piersi tak błogą zmianę, Jakbym raz pierwszy zobaczył świat! Stefan Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz dawny plan... Nie ma niewiast w naszej chacie! Wiwat! Wiwat, wolny stan! Zbigniew niechętnie Tak... tak... wiwat wolny stan!... Razem żywiej Jednak cenię To zdarzenie, Bo nam nawet wspólny traf, Pośród wrażeń, Płonnych marzeń, Do zazdrości nie dał praw! Stefan z uczuciem W krainy złudzeń wdziękiem bogate, Gdy mnie prowadził tęsknoty ślad, Wspomniałem sobie rodzinną chatę, Jak ją pamiętam z dziecięcych lat. Wspomniałem, jako w nasz wiek poranny, Ojciec przy matce nie znał co łzy... I pomyślałem, że obok Hanny Ktoś tak uroczych doczeka dni! Zbigniew z uśmiechem Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz wspólny plan. Nie ma niewiast w naszej chacie, Wiwat semper wolny stan! Stefan niechętnie Tak, tak wiwat wolny stan! Po chwili milczenia Zbigniew i Stefan cokolwiek zamyśleni i zasmuceni postępują w głąb. Jakby każdy chciał odejść do siebie, ale blisko drzwi równocześnie oglądają się jeden na drugiego i obaj wracają na przód sceny. Stefan A jednak... Głos z obrazu z lewej, jak echo, na które Stefan nie zważa A jednak... Zbigniew do brata A jednak... Głos z obrazu z prawej A jednak... Dwa obrazy matron usuwają się w górę. We framugach będących za nimi, stają naprzeciw siebie Hanna i Jadwiga ubrane w kostiumy, jakie były na malowidłach. W ciemnej głębi obydwóch framug dostrzec można kręcone schodki ku górze. Stefan i Zbigniew zajęci sobą nie dostrzegają tej odmiany. Hanna i Jadwiga każda na stronie Stefan i Zbigniew jeden do drugiego Ni boleści, ni rozkoszy, Z tkliwą duszą nie podzielać, Nie mieć serca, co ci spłoszy Chmurę z czoła, z oka łzę! Nie mieć w schyłku dni na kogo Choć błogosławieństwa przelać... Czyliż to jest życia drogą? Czyż to szczęściem zowie się? Przy końcu kwartetu Damazy, który siedział w zegarze, wychyla głowę, ogląda się po sali, a spostrzegłszy Hannę i Jadwigę wychodzi ostrożnie na środek sceny. Hanna spostrzegłszy go wydaje mimowolny okrzyk Pan Damazy! Jadwiga podobnie Pan Damazy! Damazy na te słowa ucieka na powrót do zegara. Zbigniew Co to znaczy? Stefan spostrzegając Ach! obrazy!... Zbigniew i Stefan, jeden w jedną, drugi w drugą stronę biegną do obrazów, które na ich oczach zanim dobiegli, zasuwają się. Maciej Rozespany wbiega ze strachem z lewej strony. Gwałtu! gwałtu! pieje kur! Zbigniew i Stefan, jeden z jednej, drugi z drugiej strony starają się natrafić na sprężyny usuwające obrazy. Stefan po bezskutecznych usiłowaniach To zapewne żart niewieści! Zbigniew podobnie do Stefana Pójdź! zobaczmy co tam mieści W przedłużeniu, dworski mur! spostrzegając Macieja Ha! ha! Maciej zdjęty trwogą. Maciej jeszcze rozespany Już prababki wiodą spór! Zbigniew mocno do ucha Maciejowi Pilnuj! nie puść stąd nikogo! Stefan i Zbigniew wychodzą żywo, przez okna widać, jak się rozbiegają w przeciwne strony. Maciej tuż przy drzwiach, którymi wybiegają panicze, jeszcze nie mogąc przyjść do siebie Straszny dwór! Straszny dwór! Idzie do okna z lewej i usiadłszy na krześle wygląda za paniczami, potem zaczyna drzemać. Tymczasem Damazy wyłazi z zegara i zbliża się na przód sceny. SCENA 6 Maciej, Damazy. Damazy Tak! to Hanna i Jadwiga! Idzie do jednego obrazu i naciska sprężynę. Obraz usuwa się do połowy. Już jej nie ma... Puszcza sprężynę, obraz zapada, biegnie do drugiego i czyni to samo. I tu figa! Więc domyślać się należy, Że są w basztach, lub na wieży. Stamtąd zejdą na korytarz, I już bratku ich nie schwytasz. spoglądając krzywo na dwa obrazy, po małej chwili Toż się zbiegły myśli nasze! Ich myśl, jak raz z myślą moją... One straszą i ja straszę, Lecz się tchórze coś nie boją... Maciej zmierza ku drzwiom Aj! kto tu!? Damazy stając w cieniu przy zegarze Kto tu? Maciej postępując do drzwi To duch z zegara! święci patroni! Damazy Puszczaj! Maciej z trwogą Nie mogę! Damazy ze śmiechem Eh! ten ze strachu zębami dzwoni! strasznym głosem Puszczaj, bo pilno w czyścową drogę! Maciej Nie... nie... nie mogę! Damazy Puść, jestem dusza! Przysuwa się tak, że z okna światło księżycowe pada na niego. Maciej poznając Aj! co ja widzę! to on... tak... tak... To jest ta dusza, co bez kontusza Wzdycha przebrana w niemiecki frak! do Damazego, który znowu się zbliża. Nie, nie wypuszczę, bo zakazano, Nie wyjdziesz duszko aż jutro rano! zamyka drzwi. Damazy z gniewem Co? do kroć diabłów! ruszaj mi precz! Maciej Duchom zamknięcie drzwi nie dokucza, Kto duch, niech zmyka dziurką od klucza! Damazy Puszczaj bałwanie! Maciej Daremna rzecz! Słychać pukanie, Maciej otwiera. SCENA 7 Damazy, Maciej, Zbigniew i Stefan. Zbigniew Co tu za wrzawa? Maciej Kiedy pan każe, Sługa pilnuje, ani się rusza... Zbigniew i Stefan spostrzegając Damazego A! pan Damzy!! Maciej Nie, to jest dusza, Co pokutuje w starym zegarze! Stefan serio do Damazego Pan? Pan w zegarze? Zbigniew podobnie Ha! to ciekawe! Stefan z mocą Więc się tu skryłeś by z nas żartować! By nas ośmieszyć!... Zdasz z tego sprawę! Damazy strwożony Dowcipie, ty mnie z biedy wyprowadzisz! Nie... nie panowie! Zbigniew A te obrazy? Te strachy? Damazy Nie wiem skąd się to wzięło, Nie śmiałbym ściągać waszej urazy! Stefan Kłamstwo paniczu! to twoje dzieło! Damazy Nie, nie! na honor! Zbigniew wskazując na zegar Więc po cóż tam? Damazy opadając na krzesło Ach! wybornie! już ich mam! do obecnych Słyszałem dawno, że w tej sali Strach spać, czy prawda dociec chciałem, Lecz sam nocować tu nie śmiałem. Aż gdy ją dzisiaj wam oddali, Ośmielony w mym zamiarze, Wcześniej skryłem się w zegarze. I dziś rękę w ogień włożę, Żem słyszał prawdę o tym strasznym dworze! Maciej zbliża się i słucha ciekawie. Zbigniew i Stefan Cóż tedy? Damazy z powagą Mówią, że gmach ten przed laty, Powstał z hańbiących usług zapłaty, Że na tych murach przekleństwa i łzy, I stąd nad nimi gniew Boski grzmi! Maciej strwożony zbliża się do Damazego, który w cichej rozmowie powiększa jego bojaźń. Stefan do Zbigniewa z mocą Z hańbiących usług!! ach! teraz mogę Zrozumieć zacnej stryjenki trwogę! Zbigniew Tak, wszak mój bracie, jeśli na tym dworze, Ciążą łzy ludzkie i przekleństwo Boże, Chmura nieszczęścia nad nim się czerni Co może wkrótce ogarnąć i nas! Więc zachowaniu wolności wierni, Rzućmy te progi dopóki czas. Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Stefan i Zbigniew między sobą Nad przepaścią, dziwna władza Nęci oczy, potem zdradza. Może mgła miłości ta, Również moc nad nami ma! Ach! opuśćmy dwór przeklęty, Złudnej strzeżmy się ponęty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy O dowcipie! Twoja władza Znów nadziei blask odmładza. Na usługi kto cię ma, Czyż się troskom przemóc da? Przez mój rozum; przez wykręty, Wnet porzucą dwór przeklęty, I już obu śmieszny strach Nie sprowadzi pod ten dach! Maciej Dobrych ludzi, diabla władza Po nieszczęście tu sprowadza. Ni spokoju w czasie dnia, Ani w nocy zasnąć da! Ach! Porzućmy dwór przeklęty, Te krużganki, te zakręty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy odchodząc, zdaje się zapewniać Stefana i Zbigniewa o prawdzie tego co powiedział. Ci postępują z nim parę kroków, Maciej odprowadza ich aż do drzwi. Kurtyna spada. SCENA 5 Stefan i Zbigniew. Zbigniew wchodząc z lewej Morfeusz do mnie wcale nie przylata! Zazdroszczę Maciejowi, co w obawie o brata, Poszedłszy na spoczynek z załzawioną rzęsą, Zasnął i chrapie, aż się szyby trzęsą. postępując ku drzwiom komnaty Stefana Oho!... tam jakaś postać z wolna się porusza... spoglądając z uśmiechem na obrazy Czy z tych którego pokutująca dusza, Odwiedza dawno opuszczony świat? mocniej Kto tu? Stefan Ocknął się. Kto? Zbigniew poznając Pan brat! Stefan Pan brat! Zbigniew ze śmiechem Szczególne to spotkanie!... Co robisz tu Stefanie? Stefan Któż zgadnąć się spodziewa, Co wiodło tu Zbigniewa? Zbigniew To po jednem zgadniesz słowie, Ot! wieczerza szumi w głowie. A myśl moją ciągle ściga... Stefan żywo, z niepokojem Panna Hanna?... Zbigniew wolniej Nie... Jadwiga! Stefan niespokojny Wiedz wzajemnie, co tu robię, Pasmo wspomnień snuję sobie, A myśl moja nieustannie... Zbigniew żywo Przy Jadwidze?... Stefan wolniej Nie... przy Hannie! Razem wesoło Jakże cenię To zdarzenie, Ten przychylny dla nas traf, Mówiąc prościej, Do zazdrości Żaden z braci nie ma praw! Zbigniew z uczuciem Gdym przy wieczerzy patrzył w jej oczy, Płonęła żywym szkarłatem róż. Drżeń mego serca oddźwięk proroczy Jasną nam przyszłość zwiastował już. Znikły złudzenia dotąd nieznane... Znikł sen czarowny, lecz został ślad. Uczułem w piersi tak błogą zmianę, Jakbym raz pierwszy zobaczył świat! Stefan Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz dawny plan... Nie ma niewiast w naszej chacie! Wiwat! Wiwat, wolny stan! Zbigniew niechętnie Tak... tak... wiwat wolny stan!... Razem żywiej Jednak cenię To zdarzenie, Bo nam nawet wspólny traf, Pośród wrażeń, Płonnych marzeń, Do zazdrości nie dał praw! Stefan z uczuciem W krainy złudzeń wdziękiem bogate, Gdy mnie prowadził tęsknoty ślad, Wspomniałem sobie rodzinną chatę, Jak ją pamiętam z dziecięcych lat. Wspomniałem, jako w nasz wiek poranny, Ojciec przy matce nie znał co łzy... I pomyślałem, że obok Hanny Ktoś tak uroczych doczeka dni! Zbigniew z uśmiechem Nie tak skoro panie bracie, Bo zniweczysz wspólny plan. Nie ma niewiast w naszej chacie, Wiwat semper wolny stan! Stefan niechętnie Tak, tak wiwat wolny stan! Po chwili milczenia Zbigniew i Stefan cokolwiek zamyśleni i zasmuceni postępują w głąb. Jakby każdy chciał odejść do siebie, ale blisko drzwi równocześnie oglądają się jeden na drugiego i obaj wracają na przód sceny. Stefan A jednak... Głos z obrazu z lewej, jak echo, na które Stefan nie zważa A jednak... Zbigniew do brata A jednak... Głos z obrazu z prawej A jednak... Dwa obrazy matron usuwają się w górę. We framugach będących za nimi, stają naprzeciw siebie Hanna i Jadwiga ubrane w kostiumy, jakie były na malowidłach. W ciemnej głębi obydwóch framug dostrzec można kręcone schodki ku górze. Stefan i Zbigniew zajęci sobą nie dostrzegają tej odmiany. Hanna i Jadwiga każda na stronie Stefan i Zbigniew jeden do drugiego Ni boleści, ni rozkoszy, Z tkliwą duszą nie podzielać, Nie mieć serca, co ci spłoszy Chmurę z czoła, z oka łzę! Nie mieć w schyłku dni na kogo Choć błogosławieństwa przelać... Czyliż to jest życia drogą? Czyż to szczęściem zowie się? Przy końcu kwartetu Damazy, który siedział w zegarze, wychyla głowę, ogląda się po sali, a spostrzegłszy Hannę i Jadwigę wychodzi ostrożnie na środek sceny. Hanna spostrzegłszy go wydaje mimowolny okrzyk Pan Damazy! Jadwiga podobnie Pan Damazy! Damazy na te słowa ucieka na powrót do zegara. Zbigniew Co to znaczy? Stefan spostrzegając Ach! obrazy!... Zbigniew i Stefan, jeden w jedną, drugi w drugą stronę biegną do obrazów, które na ich oczach zanim dobiegli, zasuwają się. Maciej Rozespany wbiega ze strachem z lewej strony. Gwałtu! gwałtu! pieje kur! Zbigniew i Stefan, jeden z jednej, drugi z drugiej strony starają się natrafić na sprężyny usuwające obrazy. Stefan po bezskutecznych usiłowaniach To zapewne żart niewieści! Zbigniew podobnie do Stefana Pójdź! zobaczmy co tam mieści W przedłużeniu, dworski mur! spostrzegając Macieja Ha! ha! Maciej zdjęty trwogą. Maciej jeszcze rozespany Już prababki wiodą spór! Zbigniew mocno do ucha Maciejowi Pilnuj! nie puść stąd nikogo! Stefan i Zbigniew wychodzą żywo, przez okna widać, jak się rozbiegają w przeciwne strony. Maciej tuż przy drzwiach, którymi wybiegają panicze, jeszcze nie mogąc przyjść do siebie Straszny dwór! Straszny dwór! Idzie do okna z lewej i usiadłszy na krześle wygląda za paniczami, potem zaczyna drzemać. Tymczasem Damazy wyłazi z zegara i zbliża się na przód sceny. SCENA 6 Maciej, Damazy. Damazy Tak! to Hanna i Jadwiga! Idzie do jednego obrazu i naciska sprężynę. Obraz usuwa się do połowy. Już jej nie ma... Puszcza sprężynę, obraz zapada, biegnie do drugiego i czyni to samo. I tu figa! Więc domyślać się należy, Że są w basztach, lub na wieży. Stamtąd zejdą na korytarz, I już bratku ich nie schwytasz. spoglądając krzywo na dwa obrazy, po małej chwili Toż się zbiegły myśli nasze! Ich myśl, jak raz z myślą moją... One straszą i ja straszę, Lecz się tchórze coś nie boją... Maciej zmierza ku drzwiom Aj! kto tu!? Damazy stając w cieniu przy zegarze Kto tu? Maciej postępując do drzwi To duch z zegara! święci patroni! Damazy Puszczaj! Maciej z trwogą Nie mogę! Damazy ze śmiechem Eh! ten ze strachu zębami dzwoni! strasznym głosem Puszczaj, bo pilno w czyścową drogę! Maciej Nie... nie... nie mogę! Damazy Puść, jestem dusza! Przysuwa się tak, że z okna światło księżycowe pada na niego. Maciej poznając Aj! co ja widzę! to on... tak... tak... To jest ta dusza, co bez kontusza Wzdycha przebrana w niemiecki frak! do Damazego, który znowu się zbliża. Nie, nie wypuszczę, bo zakazano, Nie wyjdziesz duszko aż jutro rano! zamyka drzwi. Damazy z gniewem Co? do kroć diabłów! ruszaj mi precz! Maciej Duchom zamknięcie drzwi nie dokucza, Kto duch, niech zmyka dziurką od klucza! Damazy Puszczaj bałwanie! Maciej Daremna rzecz! Słychać pukanie, Maciej otwiera. SCENA 7 Damazy, Maciej, Zbigniew i Stefan. Zbigniew Co tu za wrzawa? Maciej Kiedy pan każe, Sługa pilnuje, ani się rusza... Zbigniew i Stefan spostrzegając Damazego A! pan Damzy!! Maciej Nie, to jest dusza, Co pokutuje w starym zegarze! Stefan serio do Damazego Pan? Pan w zegarze? Zbigniew podobnie Ha! to ciekawe! Stefan z mocą Więc się tu skryłeś by z nas żartować! By nas ośmieszyć!... Zdasz z tego sprawę! Damazy strwożony Dowcipie, ty mnie z biedy wyprowadzisz! Nie... nie panowie! Zbigniew A te obrazy? Te strachy? Damazy Nie wiem skąd się to wzięło, Nie śmiałbym ściągać waszej urazy! Stefan Kłamstwo paniczu! to twoje dzieło! Damazy Nie, nie! na honor! Zbigniew wskazując na zegar Więc po cóż tam? Damazy opadając na krzesło Ach! wybornie! już ich mam! do obecnych Słyszałem dawno, że w tej sali Strach spać, czy prawda dociec chciałem, Lecz sam nocować tu nie śmiałem. Aż gdy ją dzisiaj wam oddali, Ośmielony w mym zamiarze, Wcześniej skryłem się w zegarze. I dziś rękę w ogień włożę, Żem słyszał prawdę o tym strasznym dworze! Maciej zbliża się i słucha ciekawie. Zbigniew i Stefan Cóż tedy? Damazy z powagą Mówią, że gmach ten przed laty, Powstał z hańbiących usług zapłaty, Że na tych murach przekleństwa i łzy, I stąd nad nimi gniew Boski grzmi! Maciej strwożony zbliża się do Damazego, który w cichej rozmowie powiększa jego bojaźń. Stefan do Zbigniewa z mocą Z hańbiących usług!! ach! teraz mogę Zrozumieć zacnej stryjenki trwogę! Zbigniew Tak, wszak mój bracie, jeśli na tym dworze, Ciążą łzy ludzkie i przekleństwo Boże, Chmura nieszczęścia nad nim się czerni Co może wkrótce ogarnąć i nas! Więc zachowaniu wolności wierni, Rzućmy te progi dopóki czas. Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Stefan i Zbigniew między sobą Nad przepaścią, dziwna władza Nęci oczy, potem zdradza. Może mgła miłości ta, Również moc nad nami ma! Ach! opuśćmy dwór przeklęty, Złudnej strzeżmy się ponęty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy O dowcipie! Twoja władza Znów nadziei blask odmładza. Na usługi kto cię ma, Czyż się troskom przemóc da? Przez mój rozum; przez wykręty, Wnet porzucą dwór przeklęty, I już obu śmieszny strach Nie sprowadzi pod ten dach! Maciej Dobrych ludzi, diabla władza Po nieszczęście tu sprowadza. Ni spokoju w czasie dnia, Ani w nocy zasnąć da! Ach! Porzućmy dwór przeklęty, Te krużganki, te zakręty, Bo jest piekłem każdy gmach, Co się wzniósł na bratnich łzach! Damazy odchodząc, zdaje się zapewniać Stefana i Zbigniewa o prawdzie tego co powiedział. Ci postępują z nim parę kroków, Maciej odprowadza ich aż do drzwi. Kurtyna spada. Moniuszko,Stanisław/Straszny dwór/IV-1
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/611.html
【Tags Gumi Ienourademanbougashinderu-P K tG】 Original Music title 神様はエレキ守銭奴 English music title God is an Electricity Miser / God is An Electric Cheapskate / God is Stingy With Electricity Romaji music title Kamisama wa Ereki Shusendo Music Lyrics written, Voice edited by タカハシヨウ (Takahashi You) / 家の裏でマンボウが死んでるP (Ienourademanbougashinderu-P) Music arranged by タカハシヨウ (Takahashi You) / 家の裏でマンボウが死んでるP (Ienourademanbougashinderu-P) Singer(s) Gumi (Megpoid) Click here for the original Japanese Lyrics English Lyrics (translated by animeyay): I am the god who will create a new planet in this solar system this time. At the budget meeting of the gods, my cost was estimated to be 10 quintiliion yen[1] . Although I would never call that amount sufficient, this is a great chance for me to flaunt my talent and skills. Making clever use of the gods penny-pinching techniques, I ll show you how good I am at carrying out the same construction with cheaper materials. To the creatures I made on my low budget, I have decided to give the name "humans". They have stale brains plagued with constant malfunctions, and they have at least seven dozen missing parts. Because they annoyingly have quite fragile mental strength, they always immediately pray to me whenever they are in trouble. Don t use your prayers like toll-free numbers! I am the one that s going to cover the cost! If I need money to pay for your prayers, I will have to drain your ozone layer maintenance fund! Do I really have to use an Ethernet cable to connect your half-baked brains to the heaven?! The creatures, whom I ve named "humans", enjoy thinking with their somewhat limited intelligence. Because their curiosity is insatiable, they want to know all the secrets of this planet. Please, I hope they won t ever realize that the crust of earth is filled with cheap cotton wool, that the ice age was caused by a power failure of my air conditioner, or that the dinosaur fossils are plastic models I collect as a hobby! When my circuit breaker switched off, the mammoths went extinct. This is a fine example of the risks of having an all-electrical planet. I had to import some electricity from the god in charge of Venus. I was being thrifty only because my electricity bills had gone up. At this pace, within a few years my budget will run dry. When that happens, how should I manage this planet?! With a budget, I was able to construct a straight axis for Earth in addition to the perfect creatures. However, by accident, a tilt in the axis gave rise to the four seasons, and people s imperfect hearts gave birth to love. This planet has turned out better than I expected. But I ve had enough! I will sell this crappy planet right away! With the money I get, I will be able to pay back my heavenly debt! Members of family Hominidae, you ll have to look out for yourselves from now on! Without me, you ll probably die off right away! (lol) But right before I leave, I guess I should take a paid vacation and go visit a hot spring resort! I ll go to Atami[2]! [Translation notes] [1] 10 quintillion yen ≈ 100 quadrillion dollars ≈ $1017 [2] Atami is a city in Shizuoka, Japan famous for its hot springs. English Lyrics (translated by vgboy / vgperson): Hello, I m a god of this solar system, And I m going to make a new planet As decided by assembly, My budget s 10 quintillion Japanese yen I wouldn t say it s an abundant amount, But that s just where I shine; With liberal use of my godly saving skills, I ll at least try to make things work... I made some low-budget creatures And dubbed them humans Their cheap little heads are full of faults; They re lacking seven dozen parts They re a rather troublesome, over-emotional sort; They ve always got troubles, so they pray to me... Don t pray like it s a toll-free call, dammit! I m the one who has to work the costs! If you waste money on that kind of junk, I ll have less to spend on the ozone layer! Hell, I might as well link your peanut brains To a LAN connection with the heavens! The creatures I had dubbed humans Pondered with their deficient brains They were so curious and energetic, They dared to seek their planet s secrets The crust that was just packed with cotton, The Ice Age - really just turning off the AC; Those dinosaur fossils are plastic models of mine... Pay no attention to any of it! Mammoths went extinct while the breakers were out We re risking a whole planet with electricity! I m borrowing from the god of Venus, But the price is going up, so I ve gotta be stingy! At this rate, we ll be bankrupt in a few more years... I ve got to handle this somehow! With funds, I could ve made the axis totally straight, And made perfect creatures too - but as it happens, The axis s tilt birthed seasons, and imperfect hearts birthed love... It was a pretty good planet after all... But I can t do it anymore! I m selling this crap planet! And then I ll pay off heaven s national debt! So walk with your heads high, you pitiful people! You ll be dead soon without me, though! (LOL!) I guess now that that s done with, I ll get my pay, And take a well-earned trip to a hot spring! Like Atami! Romaji lyrics (transliterated by vgboy / vgperson): Kono tabi kono taiyoukei ni Arata ni wakusei o tsukuru kamisama desu Kaigi de kimatta yosan wa Nihon en ni shite sen-kei-en Juntaku to wa keshite iemasen ga Soko wa watashi no ude no misedokoro Kamigami no setsuyaku teku o kushi shite Teisai dake wa tamotte misemashou Teiyosan de tsukutta ikimono ni Ningen to nadzukete mimashita Gosadou darake no chinpu na otsumu Tarinai paatsu wa nana-daasu Karera wa nakanaka ni yakkai na hasshudo seishinryoku o o-mochi de Itsumo komatta koto ga aru to sugu watashi ni inoru no desu Inori o furii daiyaru mitai ni tsukau na! Hiyou wa kocchi de futan shiterunda zo! Sonna toko ni o-kane ga kakaru to Ozon sou o iji suru o-kane o kezucchau zo Omaera no hanjuku noumiso to tenkai o Yuusen LAN de tsunagete yarou ka! Ningen to nadzuketa ikimono wa Tarinai otsumu de kangaeru Karera wa koukishin ga ousei de Kono hoshi no himitsu o shiritagaru Dasshimen tsumeta dake no chikaku Eakon kireteta dake no hyougaki Kyouryuu no kaseki wa shumi no puramo Douka kidzukanaide! Bureekaa ochiteru ma ni manmosu horonda Kore zo ooru denka wakusei no risuku Kinsei no kami kara yunyuu shiteta Denki ga neagari shita kara kechittetanda Kono peesu dato ato suunen de yosan o tsukaikirisou Dou yatte unei shiyou! Yosan ga areba chijiku wa massugu ni dekitashi Kanpeki na ikimono ni mo dekitanda demo guuzen Chijiki no katamuki wa shiki o unde fukanzen na kokoro wa ai o unda Angai ii hoshi ni natta Demo mou muri! Konna kuso hoshi sugu uru wa! Sono o-kane de tengoku no kokusai kau! Ato wa seizei umaku ayume yo hitoka-domo! Watashi nashi ja sugu shinu darou kedo! (wara) Sekkaku dashi saigo ni yuukyuu demo totte Onsen ni iku koto ni suru kana! Atami [Ienourademanbougashinderu-P, IenourademanbougashinderuP, Ie no Ura de Manbou ga Shinderu-P]
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/787.html
【Tags Kiyoteru SOLIDIO Terakomuro-P miki tG G】 Original Music title GO!GO! in the solidio Romaji music title GO!GO! in the solidio Lyrics written by テラ小室P (Terakomuro-P) Music written by SOLIDIO Music arranged by () Singer(s) SF-A2 miki, Chorus by 氷山キヨテル (Hiyama Kiyoteru) Click here for the original Japanese Lyrics Romaji lyrics (transliterated by motokokusanagi2009): kasanaru kage ima sure chigau karada yuragu netsu ni kasoku shiteku kodō ga butsu kari atta shisen tomaru shikō kairo ugoki dasu ima fureru yubi ga todoka nai GO!GO! in the solidio taiyō ga kagayaku (beibē) GO!GO! in the solidio hajike tobu mizu shibuki USR GO!GO! in the solidio hageshi kute mabushi kute (beibē) GO!GO! in the solidio tome rare nai U・S・R madowa sareru sono itsuwari no kokoro kono shunkan nido to otozure nai kara afureru kimochi utsusu kagami mugen kairō tame sareru yōni kotoba kioku hanare nai Grow! Grow! in the solidio hoshizora ni kagayku (beibē) Grow! Grow! in the solidio kurayami o kiri sai te USR Grow! Grow! in the solidio tatta hitotsu no kiseki (beibē) Grow! Grow! in the solidio kasoku shi tsuzukeru U・S・R GO!GO! in the solidio taiyō ga kagayaku (beibē) GO!GO! in the solidio hajike tobu mizu shibuki USR GO!GO! in the solidio hageshi kute mabushi kute (beibē) GO!GO! in the solidio tome rare nai U・S・R Grow! Grow! in the solidio hoshizora ni kagayku (beibē) Grow! Grow! in the solidio kurayami o kiri sai te USR Grow! Grow! in the solidio tatta hitotsu no kiseki (beibē) Grow! Grow! in the solidio kasoku shi tsuzukeru U・S・R GO!GO! in the solidio... GO!GO! in the solidio... GO!GO! in the solidio... GO!GO! in the solidio... [SOLIDIO, Terakomuro-P, Terakomuro-P, Tera Komuro-P, Tera KomuroP]
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/285.html
【Tags D OSTER project Y tD Miku】 Original Music Title Dreaming Leaf‐ユメミルコトノハ‐ Dreaming Leaf ‐Dreaming Words‐ (Dreaming Leaf -Yumemiru Koto no Ha-) Music Lyrics written, Voice edited by OSTER project Music arranged by OSTER project Singer 初音ミク (Hatsune Miku) Fanmade cover(s) and arrangement(s) Click here for the Japanese Lyrics English Lyrics (translated by soundares): Puddle in crossing is dyed into sky after rain Bicycle in School zone Gives splash Waves of busy days from distance of dream and reality Drifts you far away But Arms of yours Always, strongly, I want to draw(keep) them (close to) me "I m sorry our heart passed each other so many time" ...Overflowed WORDS (from heart) That is "Dreaming dreaming leaf for you" What I placed into word is straight(transparent) feeling/thought so With doubtless heart, Keep looking up this sky So you won t miss even a piece of tree leaf Every time when we hurt each other (from) grief (Ends up saying) "This won t work out" and Hot drops (of tears) wetted our fingers Love that is spelled by LEAF OF THING(=WORDS) Two (of us apart) so far but Even tears will color trees That is "Dreaming dreaming leaf for you" Lifted on warm wind (I hope) it ll reach straight to you With false-less heart Let s share these feelings "My precious love" That is "Dreaming dreaming leaf for you" What I placed into word is straight(transparent) feeling/thought so With doubtless heart, Keep looking up this sky So you won t miss even a piece of tree leaf Romaji lyrics (transliterated by soundares): AMEAGARI NO SORA NI SOMARU KOUSATEN NO MIZUTAMARI TSUUGAKURO NO JITENSHA GA SHIBUKI AGERU RISOU TO GENJITSU NO KYORI DE ISOGASHII NICHIJOU NO NAMI HA KIMI O TOOKUNAGASHITEYUKU DAKEDO KIMI NO SONO UDE O ITSUDEMO TSUYOKU HIKIYOSETE ITAINDA ZUTTO SURECHIGAI BAKARI DE GOMENNE AFUREDASHITA KOTOBA SOREHA Dreaming dreaming leaf for you KOTOBA NI TAKUSHITAMONO HA MASSUGUNA BOKU NO OMOI DAKARA UTAGAI NO NAI KOKORO DE KONO SORA O MIAGETE ITE IPPEN NO KONOHA MO MINOGASANU YOUNI KANASHIMI KIZUTSUKEAU TABI UMAKU IKANAIYO NE TE ATSUI SHIZUKU FUTARI NO YUBISAKI NURASU KOTO NO HA DAKEDE TSUZURU KOI TOOSUGIRU FUTARI DAKEDO NAMIDA SAEMO KIGI O IRODORU SOREHA Dreaming dreaming leaf for you ATATAKANA KAZE NI NOTTE MASSUGU NI KIMI NI TODOKUYOU NI ITSUWARI NO NAI KOKORO DE WAKEAOUYO KONO KIMOCHI My precious love SOREHA Dreaming dreaming leaf for you KOTOBA NI TAKUSHITA MONO HA MASSUGUNA BOKUNOOMOI DAKARA UTAGAI NO NAI KOKORO DE KONO SORA O MIAGETE ITE IPPEN NO KONOHA MO MINOGASANU YOUNI
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/651.html
【Tags KEI Luka tS tT tY K】 Original Music title 君の音が English music title Your Sound Is Romaji music title Kimi no Oto ga Music Lyrics written, Voice edited by KEI Music arranged by KEI Singer(s) 巡音ルカ (Megurine Luka) Click here for the original Japanese Lyrics English Lyrics (translated by Nori46): The sky scraped by a outdated broadcasting tower was still cloudy And it seemed it would never be sunny By thinking that every sun comes to an end if every night comes to an end I papered over my expectation with logics It even easily jumped over ironies I formed like barricades Though it wasn t clear if it would rain or not, I was scared of that And I put an umbrella up whenever I walked So, I overlooked the starry sky that seems like scattered jewels Though I was turning away my eyes from The colors of the days passing by The sound of yours reached me and rang Since that day, I threw my umbrella away The words I can t voice increase The feelings I can t express all increase The spilt emotion is flowing They were just supposed to evaporate and vanish But, you scooped them for me with your hands This day I live with you means more to me Than the doomsday that is not clear if it will come The seat was still unfilled and I forgot Something fills the bottom of my heart Though it was strong enough to say something like "We are born to meet", The sound of yours rang Since that day, everything started to change Though I went a long way round The place here is my everything now, so Rather than the rain that is not clear if it will come down Rather than the doomsday that is not clear if it will come There s something I just want to believe There s something I can believe An illusion that was dim at the place far beyond Became clear and showed the true image Though my hands cannot reach it yet My feet move and the beat keeps throbbing Not to turn my eyes away again From the colors of the dazzling days passing by Not to let your voice stop ringing Not to let your voice stop ringing Romaji lyrics (transliterated by Nori46): jidai okure no denpatou ga tsukisasu sora wa kumotta mama de hareru koto wa nai youna ki ga shiteita ake nai yoru ga nai to iu nara ochi nai hi mo nai to iu koto da to rikutsu de kitai wo ooikakushite sa barike-do no youni kamaeta hiniku mo sore wa karugaru to tobikoetekita furu ka wakara nai ame ni obiete kasa wo sashite aruiteta boku wa houseki wo chiribameta youna hoshizora wo miotoshitekita meguru mekurumeku hibi no irodori ni me wo sorashiteta boku ni todoita kimi no oto ga hibiitanda sono hi kara ka sa wa mou suteta yo koe ni nara nai kotoba wa fuete tsutaekire nai kimochi wa fuete koboreochita kanjou wa nagareteiku jouhatsushite kieru dake datta soitsu wo kimi no sono ryoute ga sukuttekuretanda kuru ka wakara nai shuumatsu no hi yori mo kimi to ikiru kyou ni imi ga aru yo kuuseki no mama wasureteita kokoro no oku umeteku mono "meguriau tame umareta" da nante ieru hodo tsuyoku wa nai kedo kimi no oto ga hibiitanda sono hi kara subete kawatteku yo toomawarishitekita kedo ima kono basho ga boku no subete dakara furu ka wakara nai ame nanka yori mo kuru ka wakara nai shuumatsu yori mo tada shinjitai mono ga aru yo shinjirareru mono ga aru yo haruka kanata kasundeta maboroshi wa sumiwatari jitsuzou wo musunda mada te wa todokanakutatte ashi wa ugoku kodou wa tsuzuku meguru mekurumeku hibi no irodori ni mou nido to me wo sorasanu youni kimi no oto ga nariyamanu youni kimi no oto ga nariyamanu youni
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/415.html
【Tags Miku Powapowa-P S tS】 Original Music title ストロボライト English music title Strobe Light / Strobo Light Romaji music title Sutorobo Raito Music Lyrics written, Voice edition by ぽわぽわP(Powapowa-P) Music arranged by ぽわぽわP(Powapowa-P) Singer(s) 初音ミク (Hatsune Miku) Click here for the original Japanese Lyrics English Lyrics (translated by ikuy398): Don t you notice me yet? I m starting to walk in ways I believe in. There you go. Right. I knew it. I m the same as ever Maybe I ll try to start walking? In that distant time I m looking for meaning in life The sound s bounding rhythmically If we could put into words every second someone lives on We feel ourselves live on like scattering words about If we could put into words every second someone lives on We feel ourselves live on like scattering words about Here. "Now, what you were seeing is your own self facing yourself on that day Here, again." Sort of. So much happened, but I kept on living I ll go again being still myself on that day I m looking for meaning in life ...I walk because I was born If we could put into words every second someone lives on We feel ourselves live on like scattering words about If we could put into words every second someone lives on We feel ourselves live on like scattering words about Here. If I can put into words every second I ve lived I should be able to start walking again. ...Like you did one day Romaji lyrics (transliterated by haru47): mada kizukanai no kana? boku wa boku rashiku arukidashite iru no sa. hora, mata. sou da. wakatte ita no sa. boku wa konomama sa. aruki dashite miyou kana? tooi ano toki. boku wa ikiru imi wo sagasu . rizumikaruni oto ga hanerunda. dareka ga ikiteru ichibyou-zutsu kotoba ni dekita nar aba bokura wa ikiteku ki ga suru no sa kotoba wo baramaku you ni dareka ga ikiteru ichibyou-zutsu kotoba ni dekita nara ba bokura wa ikiteku ki ga suru no sa kotoba wo baramaku you ni hora. "ima kimi ga miteta no wa ano hi no jibun to mukiau kimi jishin sa. hora, mata." ...maana. nanda kanda de sa, boku wa ikite ita ano hi to kawaranu mama mata. yukunda. boku wa ikiru imi wo sagasu ...umareta kara boku wa arukunda. dareka ga ikiteru ichibyou-zutsu kotoba ni dekita naraba bokura wa ikiteku ki ga suru no sa kotoba wo baramaku you ni dareka ga ikiteru ichibyou-zutsu kotoba ni dekita naraba bokura wa ikiteku ki ga suru no sa kotoba wo baramaku you ni hora. boku ga ikitekita ichibyou-zutsu kotoba ni dekiru no nara boku wa mata arukidaseru hazu da. ...itsuka no kimi no you ni. [Powapowa-P, PowapowaP]
https://w.atwiki.jp/vocaloidenglishlyric/pages/463.html
【Tags Miku S Yuzuhiko tS】 Original Music title スイートデコラアイスクリームホリック English music title Sweet Decolated Ice Cream-holic Romaji music title Suiito Dekora Aisu Kuriimu Horikku Music Lyrics written, Voice edition by ゆずひこ(Yuzuhiko) Music arranged by ゆずひこ(Yuzuhiko) Singer(s) 初音ミク (Hatsune Miku) Click here for the original Japanese Lyrics English Lyrics (translated by renna_usagi): Assemble the toy soilders Shall we start the maidens crusade? Align the pace and advance forward It s a march towards where you are Wind it up, wind it up, advance with a rattling sound The jewelry you hold in your hands I need you lalala I love you forever I ask mirror, mirror Vanilla, choco mint, or strawberry Which one should I choose? Invite the ice cream s magic A maze-like girl s mind I ve been misled by the sweet scent The fascination with stimulating nuances Remember the joy with feelings of corruption The sticky hand movements were you, who had melted I need you lalala I love you forever If you add a lot of choco sauce Waffles from wafers, cigar rolls Be greedy with the toppings I need you lalala I love you forever Sweet Girly Decoration You, who continues to sin Steal the heart of maidens I cannot live without you Romaji lyrics (transliterated by haru47): omocha no heitai wo atsumete otome no seisen iza hajimemashou ka sore susume ya ashinami soroe anata no moto e koushin wo suru no da neji maki neji maki guriguri susunde te ni shita houseki I need you lalala I love you forever kagami yo kagami yo to toikakeru banira ni chokominto ni ichigo dore wo erabeba yoi no? sasou wa aisu no mahou meiro no youna otome-gokoro amai kaori ni sasoware mayoikonda gokan wo shigekisuru miwaku no haitokukan ni yorokobi wo oboeru iyarashii tetsuki de betatsuku no wa tokete tareta anata I need you lalala I love you forever chokosoosu wo tappuri kaketara ueha-su ni waffuru shigaarooru toppingu wa yokubarini I need you lalala I love you forever suwiito gaarii dekoreeshon tsumi wo kasane tsudukeru anata otome no kokoro wo nusumu anata nashi dewa ikirarenai